Czy przechodząc obok kapliczek, świętych figur bądź krzyży – tych stojących przy drodze, przy górskim szlaku, na polnych rozdrożach, czy wiszących na drzewach w prywatnych ogrodach – zastanawialiście się czasem, czemu ktoś umieścił je akurat w tamtym miejscu? Może bezskutecznie próbowaliście wyczytać z frasobliwego spojrzenia sfatygowanego ludowego świątka jego historię, dowiedzieć się, dlaczego otoczony jest szczególnym kultem pobliskiej ludności? Czy kryje się za tym ludzka wdzięczność, troska, strach, a może zwykła religijność? Zapraszamy w pasjonującą podróż, podczas której odkryjemy tajemnice przydrożnych świątków, odkopiemy związane z nimi legendy i poznamy szczegóły mrocznych zbrodni.
W trakcie podróży natkniemy się na ślady osady, której losy przypomną nam biblijną Sodomę i Gomorę, spotkamy Jana Wincentego, który potrafi odpędzać karpackie demony, oraz muzealnych „kleptomanów”, dzięki którym udało się zgromadzić największą w Polsce kolekcję kapliczkowych świątków. Drogę zastąpią nam zbójnicy dręczeni wyrzutami sumienia, poszukamy ukrytych skarbów i magicznej księgi najsłynniejszego gorczańskiego czarownika. Będziemy mogli zaczerpnąć wody ze źródeł uznawanych za cudowne. Czasem pomoże ona pokonać choroby, innym razem… umrzeć. Przyjdzie się nam też pochylić w miejscu odnalezienia ciała zamordowanej brutalnie młodej dziewczyny, wysłuchać opowieści o tym, jak sąsiad zabił wiadrem sąsiada, a kochanek popełnił samobójstwo po tym, jak niechcący zastrzelił swoją ukochaną…
Wyprawę rozpoczniemy w Limanowej, skąd udamy się do Kasinki Małej i Rabki-Zdroju, by następnie podążyć górskim szlakiem północnym przedgórzem Gorców przez Olszówkę i Porębę Wielką do Niedźwiedzia. Stamtąd szlak powiedzie nas na Turbacz oraz na spotkanie z bacą Bulandą na Jaworzynie Kamienickiej. Górskimi ścieżkami zejdziemy do Nowego Targu, by następnie udać się na kilka łatwych tatrzańskich szlaków. Z Zakopanego droga poprowadzi nas kolejno do Bukowiny i Białki Tatrzańskiej, Czarnej Góry, Rzepisk, Łapszanki, Łapszów Wyżnych, Niedzicy, Krościenka nad Dunajcem i Czerńca. Ostatnie przystanki to dwa sądeckie uzdrowiska – Muszyna i Krynica-Zdrój.
Większość punktów na szlaku można odwiedzić podróżując samochodem, oprócz tych – rzecz jasna – znajdujących się na górskich szlakach. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by proponowaną trasę podzielić według własnych upodobań lub zawitać w wybrane przez siebie miejsca, chociażby przy okazji.