Niewielki zbiór judaików prezentowany w Galerii Dawna Synagoga przy ul. Berka Joselewicza w Nowym Sączu opowiada o sądeckich Żydach. O ich kilkuwiekowej obecności w mieście przypomina też sam budynek – do 1939 r. synagoga miejska Sancer Szul położona była w sercu sądeckiej dzielnicy żydowskiej.
Murowana bóżnica stanęła w Nowym Sączu w drugiej połowie XVIII w. choć pozwolenie na jej budowę sądecka gmina żydowska uzyskała już pod koniec XVII stulecia. Prace budowlane opóźniały się z powodu sporów z miejscowym zakonem Norbertanów, który nie wyrażał zgody na lokalizację bóżnicy w pobliżu ich klasztoru. Świątynia wzniesiona na rogu ulic Berka Joselewicza i Bóżniczej, niedaleko murów miejskich, do czasu przebudowy na przełomie XIX i XX w. była nakryta spadzistym wysokim dachem. Z zewnątrz skromna i wręcz bezstylowa, wewnątrz była piękną, kunsztowną konstrukcją architektoniczną – jak pisał w 1889 r. Władysław Łuszczkiewicz. W barokowym wnętrzu zwracała uwagę bima – mównica na środku sali, z której odczytywano Torę.
Synagoga, mająca charakter postępowy, służyła głównie nieortodoksyjnej części żydowskiej społeczności Sącza. Oprócz niej w mieście działały mniejsze bóżnice i chasydzkie bet ha-midrasze, czyli sale modlitw z pomieszczeniami do studiowania.
Wyposażenie synagogi zrabowali hitlerowcy. Budynek służył jako mieszkanie dla Żydów przesiedlonych do utworzonego w centrum miasta getta, a po wojnie – jako magazyn nawozów sztucznych. Bezpowrotnie pozbawiony właściwej funkcji i opieki przez lata niszczał. Od 1982 r., po generalnym remoncie, pełni rolę galerii muzealnej.