pokaż na mapie pomniejsz mapę pełny ekran > <
rozszerz mapę >

Karpaty bez barier – Zdrowe zmęczenie z barierami do pokonania

Renata, góralka po wypadku, złamała kręgosłup podczas wspinaczki. Nie może chodzić, ale nie oznacza to wcale, że musiała pożegnać się z górami. Nadal przemierza tatrzańskie szlaki. Jarek stracił nogi w wyniku porażenia prądem. Nie były mu potrzebne, aby zdobyć Kilimandżaro. Zapraszamy w podróż śladem Renaty i Jarka. Podpowiadamy jak i gdzie zacząć zdobywać góry tym, którzy nie mogą przemierzać ich na własnych nogach. Nie jest to łatwe, ale możliwe. Coraz bardziej możliwe, bo barier w Karpatach ubywa. czytaj więcej

Karpaty bez barier to szlak dedykowany turystom niepełnosprawnym ruchowo, poruszającym się na aktywnych wózkach inwalidzkich albo handbajkach (handbike).

Widok wózka nikogo nie dziwi, handbajk (trzykołowy rower napędzany siłą rąk) – szczególnie w wersji terenowej – to w Polsce wciąż nowinka, a szkoda, bo umożliwia niepełnosprawnym dotarcie do miejsc, w które wózkiem inwalidzkim dojechać nie da rady. Co ważne - wytrenowani handbajkerzy mogą często wyruszyć na szlak samodzielnie, bez wsparcia ze strony pełnosprawnego towarzysza podróży. W przypadku wycieczki na wózku takie wsparcie zwykle jest konieczne.

Szlaki na trójkołowcach przecierają pionierzy, z których warto wziąć przykład. W Karpatach jest to niepełnosprawna góralka Renata Kałuża, która po wypadku w górach nie zrezygnowała z ukochanych Tatr, choć straciła władzę w nogach. Przemierza na trójkołowcu górskie ścieżki, nawet te kamieniste.

<< http://rowertour.pl/index.php?page=artykul&id=1515>>

Renata nie jest wyjątkiem. W Sudetach rozpoczął oswajanie gór niepełnosprawny Jarosław Rola, który skonstruował terenowy handbajk według własnego pomysłu. Gdy przedarł się przez bariery polskich szczytów, zdobył Kilimandżaro.

Do inwestycji w ręczny rower przekonuje się coraz więcej osób poruszających się w warunkach miejskich za pomocą wózków. Prezentację sprzętu, którym jeżdżą niepełnosprawni rowerzyści, wraz z filmami ukazującymi jak wiele może trójkołowiec, znajdziemy tutaj:

http://www.sport-on.com/

Karpacki szlak bez barier jest pierwszą próbą zebrania w jednym miejscu w sieci najciekawszych propozycji tras dostępnych dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą chodzić. Trzeba jednak pamiętać, że to szlaki (z nielicznymi wyjątkami), których przemierzenie bez pomocy nie jest łatwe. Trzeba przygotować się na zróżnicowaną nawierzchnię, z niespodziankami typowymi dla górskich dróg, warto więc zadbać choćby o możliwość awaryjnej wymiany przebitej dętki w kole. Jeśli nie jedziemy trójkołowcem, przed eskapadą dobrze byłoby rozeznać możliwość zmiany kół wózka na terenowe.

Nasze propozycje oznaczyliśmy gwiazdkami, różnicując drogi od łatwych po te wymagające kondycji i zaprawy.

Oto klucz identyfikujący przybliżoną skalę trudności tras:

* Do celu można dotrzeć bez wysiłku

** Droga łatwa, ale wymagająca kondycji

*** Droga średnio trudna

**** Droga trudna

***** Droga bardzo trudna

Przyjazne miejsca polecone przez niepełnosprawnych:

Restauracja & Pizzeria „U Zosi”

Ul. Flisacka 35b, Szczawnica

Podjazd do restauracji jest, na zewnątrz są też stoliki

(duża toaleta, ale brak uchwytów)

Przyjazne miejsca polecane przez naszych niepełnosprawnych przyjaciół

Karczma „U Madejów”

Ul. Pienińska 6b, Szczawnica

Parter, na zewnątrz są też stoliki

(duża toaleta, ale brak uchwytów)

Bar „Pstrąg u EDA”, Łosie 210, Ropa

Parter, na zewnątrz są też stoliki

(duża toaleta, ale brak uchwytów)

Folwark „Stara Winiarnia”

Ul. Ogrodowa 2, Mszana Dolna

Łatwy wjazd zaraz z parkingu do środka,

w toalecie są uchwyty)

Restauracja & Pizzeria „Hydropatia”

Ul. Nikifora 1, Krynica


długość szlaku:
min wysokość:
max wysokość:

Komentarze
Musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się!
Zdjęcia