pokaż na mapie pomniejsz mapę pełny ekran > <
rozszerz mapę >

Okratek z Australii

Był sobie ciemny, ciemny las, a w najciemniejszym kącie spoczywało truchło ośmiornicy. Resztki pokręconych ramion w kolorze mięsa cuchnęły padliną. Zacząłem kombinować skąd i po co ktoś przywlókłby do lasu trupa morskiego głowonoga. Przystąpiłem do sekcji zwłok i gdy odgoniłem muchy odkryłem, iż resztki nie mają nic wspólnego z doczesnymi szczątkami jakiegokolwiek zwierzęcia. Znalazłem dorodny okaz przybysza z Antypodów o wdzięcznej nazwie okratka australijskiego. czytaj więcej

Okratek australijski to grzyb o aparycji czapki trefnisia czy ośmiornicy w kolorze czerwieni. Wyrasta w przeciągu kilkunastu godzin z ukrytego w ziemi jajowatego owocnika, które z kolei wytwarza rosnąca w glebie grzybnia. Kiedyś mieszkał sobie spokojnie w ciepłych i wilgotnych lasach Krainy Kangurów rozkładając resztki drewna. Tuż przed I wojną światową trafił do Europy, a pierwszy okaz znaleziono w Niemczech. Skąd i jak? Tego nie dowiemy się już nigdy.

Okratek wzbudził sensację niecodziennym wyglądem, zapachem i przedziwną zdolnością do przeżycia w surowym klimacie naszych zim. Huk armat nie przeszkodził mu w podbojach i teraz pojawia się w całej prawie Europie. Zwłaszcza w sosnowych lasach i na łąkach. Grzyb ma się znakomicie i ostatnio zawitał do ciepłych szklarni budząc strach ogrodników. Póki co, wciąż zjada martwe drewno, żywe rośliny i zwierzęta zostawia w spokoju. Chyba, że zmieni upodobania. Z obcymi nigdy nic nie wiadomo.

Komentarze
Musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się!
Zdjęcia