Schronisko Hala Krupowa - Górska kolebka leśnych Harnasi

Prócz „Harnasi” w okolicznych lasach znaleźli azyl partyzanci z oddziałów „Chełm” Tadeusza Mazurkiewicza, ps. Boruta, „Huta Podgórze”- Legionu Śląskiego pod dowództwem kpt. „Szarego” oraz radzieccy „Awangardziści” z kapitanem „Jefremowem” na czele. Hala Krupowa tak gęsto obstawiona partyzantką stała się celem lotniczych zrzutów zaopatrzenia sił walczących z niemieckim okupantem. W październiku 1944r. wróg postanowił rozprawić się z leśnymi.

13 października kilka tysięcy niemieckich żołnierzy ruszyło w las. Pół tysiąca partyzantów musiało uciekać w stronę słowackiej granicy. Nie obyło się bez strat i ofiar. 14 października Niemcy spalili zbudowane w 1935 r. schronisko, które zastali już wyludnione. W okolicy pojmali dwóch nastolatków. W obecności rodzin zamordowali chłopaków, oskarżając ich o współpracę z partyzantami.

Schronisko odbudowano po wojnie – w 1955 r. W pierwszą niedzielę października odbywa się w nim zlot turystów górskich.

Rzecz warta uwagi - właściwa Hala Krupowa to duża polana położona na południowo-wschodnim stoku Okrąglicy w Beskidzie Żywieckim przy zielonym szlaku z Sidziny na Kucałową Przełęcz. Choć nazwa „Hala Krupowa” występuje w nazwie schroniska, to jednak budynek stoi na Hali Kucałowej.