Na Orawie atrakcją turystyczną są dawne polany pasterskie, usytuowane na południowych stokach Babiej Góry (1725 m n.p.m.) przy tzw. Rajśtagu. Jest to Południowa Droga Leśna, wybudowana w latach 80. XIX w. przez administrację tzw. państwa orawskiego. Nazwa Rajśtag ma niemieckojęzyczne źródło (das Reich = państwo i der Steg = ścieżka), gdyż część administracji i robotników leśnych rekrutowała się wtedy z Austrii.
Droga zaczyna się w przysiółku Zubrzycy Górnej – Ochlipowie. Tu, powyżej skrzyżowania z szosą wiodącą z przełęczy Krowiarki w kierunku Jabłonki, znajduje się gospodarstwo pasterskie (wypas kulturowy) ze stylową, nowoczesną bacówką.
Pierwsza polana to malownicza Hala Śmietanowa Zubrzycka (od nazwiska Śmietana). Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z 1760 r. Dzierżawiła ją od dominium orawskiego wieś Zubrzyca Dolna, a po 1864 r. stała się własnością gromadzką. Jeszcze w latach 80. XX w. stał tu stary szałas z bali o czterospadowym dachu krytym dranicami. Obecny jest zbity z desek i pokryty papą. Służy pasterzom z Ochlipowa, gdy okresowo przepędzają tu owce. Przy drodze stoi tu także budynek dawnej gajówki, dzisiaj w gestii Babiogórskiego Parku Narodowego (BgPN).
Niewielki obszar lasu oddziela Halę Śmietanową od polany Liniarka. Jej nazwa pochodzi podobno od węży, które na wiosnę zrzucają skórę, czyli linieją. Powyżej drogi stoi tutaj leśniczówka, a poniżej, w południowo-zachodniej części polany, szałas o tradycyjnych odrzwiach, niegdyś baza osobnego gospodarstwa pasterskiego. Od wiosny 2005 r. był on okresowo użytkowany na przemian z szałasem na Hali Śmietanowej Zubrzyckiej, obecnie jest nieczynny.
Z Liniarką przez niewielki pas lasu sąsiaduje kolejna polana, malownicza i widokowa. Jej część usytuowana powyżej drogi to Gubernasówka, a część leżąca poniżej nosi nazwę Hali Śmietanowej Lipnickiej. Prawdopodobnie została ona wyrobiona przez sołtysa Lipnicy Wielkiej Michała Śmietanę na początku XVII w., a być może nawet wcześniej przez jego przodków. Po raz pierwszy wzmiankowana jest w spisie hal w 1716 r. Na Gubernasówce zachowała się podmurówka leśniczówki z 1958 r., zbudowanej w orawskim stylu, która wkrótce potem spłonęła. Rosną tu piękne modrzewie.
Następna, Zosiakowa Polana, leży po lewej stronie Rajśtagu, prawie niewidoczna z drogi, nazwana tak od nazwiska właścicieli – rodziny Zosiaków z Lipnicy Wielkiej. Stoi na niej gajówka „Królowa”, której nazwa łączy się z takimi orawskimi polanami jak Kralowa Polana czy Kralowa Hala, położonymi na południowych stokach Babiej Góry. Obie należały niegdyś do Lipnicy, a dziś już całkiem zarosły. Ich nazwy wywodzą się od sołtysiego rodu Kralów (kral = król) z Lipnicy Małej. Był to ród pochodzenia słowackiego lub polskiego o zesłowakizowanej nazwie. Niegdyś Zosiakowa Polana stanowiła część wielkiej Stańcowej Polany, dzisiaj w większości zarośniętej lasem.
Obecna Stańcowa Polana (nazwa zapewne od nazwiska Stanco - słow. Stančo), wymieniona w spisie osadników wsi Uście (słow. Ústie) z 1624 r., w przeszłości była dzierżawą tejże wsi (dziś częściowo pod wodami Orawskiego Jeziora), a potem Lipnicy Wielkiej. Po 1849 r. część jej zalesiono, zaś resztę, z małymi przerwami, nadal dzierżawiła Lipnica, by w 1918 r. stać się jej właścicielem. Stoi tu leśniczówka i budynek punktu informacyjnego BgPN. Stąd już tylko 800 m do granicy ze Słowacją. Corocznie w lipcu na Stańcowej odbywa się impreza folklorystyczna – Święto Pasterskie, nawiązująca do dawnych pasterskich tradycji Orawy, kiedy to obchodzono Letni Kiermas, związany z odpustem w Orawce na św. Jana Chrzciciela (24 czerwca).
Częścią Stańcowej Polany, jeszcze przed 1849 r., była też polana Meszków Bór. Obecnie stoi na niej schronisko babiogórskie, wybudowane na początku lat 30. XX w. Jest ono własnością Liceum Ogólnokształcącego im. św. Jana Kantego w Poznaniu. Początkowo było obiektem kolonijnym, a w latach 1945-1963 mieściła się tu strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza. Po remoncie, który trwał od roku 1981, w 1990 r. oddano je w dzierżawę Fundacji Children in Crisis (Dzieci w Potrzebie), którą założyła księżna Yorku Sarah Ferguson. Przebywają tu na dwutygodniowych turnusach dzieci z chorobami nowotworowymi. Księżna odwiedziła obiekt w 1995 i 1997 r.