Júlia Gécio-Korponai, znana jako Biała Dama z Lewoczy, była pierwszą i podobno jedyną kobietą w dziejach Węgier, która dopuściła się zdrady stanu.
Mieszkała w Bańskiej Bystrzycy w domu na ul. Lazovnej 11, który istnieje do dziś. W 1700 r. została żoną Jana Korponaia, kapitana Zamku Murańskiego. Mieli syna Gabriela.
Szpieg z miłości
Jak głoszą legendy, Júlia została szpiegiem cesarza właśnie z powodu swojego syna, ponieważ z myślą o nim starała się odzyskać skonfiskowany rodowy majątek.
Wysłano ją do Lewoczy, która była wtedy otoczona przez wojska cesarskie, gdzie została kochanką kuruckiego dowódcy, barona Stefana Andrassy’ego. Potajemnie zabrała mu klucze od bram miasta i wpuściła cesarskie wojsko do środka. Lewocza tej nocy poddała się bez walki.
Przywrócona cześć
Z najnowszych badań historyków wynika jednak, że Júlia Korponai nie otwarła bram obleganej Lewoczy. Nie znaleziono żadnego dokumentu, który by potwierdził, że piękna dama dopuściła się zdrady stanu.
Może właśnie z powodu niesprawiedliwych posądzeń Júlia błąka się nocami po malowniczej Lewoczy.
Legenda głosi ponadto, że Korponai straciła zaufanie cesarza w 1712 r., kiedy pod nieobecność ojca przyjęła listy od kuruckich emigrantów wzywające do nowego powstania. Oskarżona o zdradę stanu, została stracona 25 września 1714 r. w wieku 25 lat.
Postać Júlii Gécio-Korponai zainspirowała Móra Jókaia do napisania powieści historycznej Biała Dama z Lewoczy.