pokaż na mapie pomniejsz mapę pełny ekran > <
rozszerz mapę >

Święta Kinga

Czy Starosądecka Pani, a dzisiejsza Święta Kinga kiedykolwiek zajrzała do zdroju w Głębokim? Zapewne tak. Choć kronikarze tego nie odnotowali, to słynąca z troski o swoje włości księżna na pewno niejeden raz podróżowała kupieckim traktem wzdłuż Popradu. Stamtąd do Głębokiego zaledwie jeden krok. czytaj więcej

Tutejsze źródła cieszą się zasłużoną sławą wśród znawców. Z głęboko wciętej w góry dolince biły niegdyś trzy źródła, a każde o innym smaku. Wielka szkoda, że do dzisiaj tylko dwa toczą wodę. Jeszcze kilkanaście lat temu ludzie zjeżdżali się do Młodowa bladym świtem. Długie kolejki objuczonych licznymi butelkami i kanistrami stały do późnej nocy. Oczekiwanie urozmaicano opowieściami o cudownych właściwościach wody, która nie tylko miała leczyć wszelkie schorzenia pokarmowe, ale nawet nowotwory. Opowieści opowieściami, ale tutejsze wody zawierają długą listę minerałów z tak cennymi pierwiastkami jak lit, stront, mangan czy bar. Drugich takich ze świecą w całych Karpatach szukać. Wstyd przyznać, ale wśród oczekujących wybuchały utarczki szczególnie, gdy ktoś zakłócał kolejkowy porządek. Zaradzić temu miało ogłoszenie Rady Sołeckiej zezwalające na zaczerpnięcie mniejszej ilości wody bez długiego oczekiwania.  Nie wiem czemu, ale ostatnimi czasy sława zdroju nieco przygasła. Kolejki zniknęły, choć otoczenie starannie odremontowano – plac zabaw, widokowa wieża i pomnik Świętej Kingi. Starosądecka Pani na pewno troskliwym okiem spogląda na zdrój swego imienia.

Komentarze
Musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się!
Zdjęcia